Dlaczego rośnie liczba anulowanych subskrypcji e-maili i jak je naprawić?

Opublikowany: 2022-09-04
Spis treści ukryj
1. 5 największych błędów, które zwiększają liczbę rezygnacji z subskrypcji + jak je naprawić
1.1. Błąd 1: Wysyłanie nieistotnych e-maili
1.2. Błąd 2: Nasze e-maile nie były wizualnie atrakcyjne
1.3. Błąd 3: e-maile, które są zbyt nachalne lub sprzedajne
1.4. Błąd 4: Niektórzy z naszych subskrybentów zapisali się na pierwsze korzyści. Kiedy te korzyści nie były już dostępne, zdecydowali się zrezygnować z subskrypcji!!
1.5. Błąd 5: Nie korzystałem z double opt-in!
1.6. Błąd 6: wysyłałem za dużo e-maili!
2. Wniosek

Jaki jest twój najgorszy koszmar jako e-mail marketera? Mój byłby skokiem w liczbie wypisów. Od dłuższego czasu pracuję nad rozbudową mojej listy e-mailowej. Posty gościnne, marketing w mediach społecznościowych, SEO, zrobiłem to wszystko. Przed naciśnięciem przycisku „wyślij” upewniłem się, że skomponuję pełen wartości e-mail. Ale to wszystko nie mogło mnie uratować przed rosnącym wskaźnikiem rezygnacji.

Pamiętam, że nawet zadałem sobie pytanie: „Ile wypisów to za dużo wypisów?”

Chociaż to konkretne pytanie tak naprawdę nie ma stałej odpowiedzi, marketerzy e-mailowi ​​zawsze życzą sobie, aby nikt nie wypisywał się z ich list. Czasami każdy niesubskrybowany e-mail wydaje się osobistą stratą i bezpośrednią zniewagą dla wykonywanej przez nas pracy!

Rezygnacje z subskrypcji są prawdziwe, a nawet zdrowe, jeśli mieszczą się w niewielkim zakresie. Ale są pewne krytyczne błędy, które mogą wywołać niezadowolenie czytelników i wypisać się. W tym artykule wskażę te błędy i pomogę je naprawić.

Więc zacznijmy.

5 największych błędów, które zwiększają liczbę rezygnacji z subskrypcji + jak je naprawić

Błąd 1: Wysyłanie nieistotnych e-maili

Subskrybenci wiadomości e-mail nie są zainteresowani całą treścią wiadomości e-mail. Po prostu przeprowadziliby szybkie skanowanie treści wiadomości e-mail, aby dowiedzieć się, czy ma ona dla nich coś istotnego. Tylko jeśli treść jest dla nich interesująca, przeczytają ją.

Teraz wierzymy, że wysyłamy tylko to, co nasi subskrybenci chcą przeczytać – i że dobrze wiemy, co mogą im się spodobać. Ale często brakuje nam tego, że każda nisza składa się z kilku podniszów. Każdy subskrybent z Twojej listy segmentowanej może nie być zainteresowany wszystkimi tematami podrzędnymi.

Jeśli więc podczas skanowania wiadomości e-mail nie znajdą trafności, prawdopodobnie zrezygnują z subskrypcji z Twojej listy. Błędem, który popełniłem, było niedostateczne skupienie się na „czynniku trafności”. Rezultatem był nagły wzrost liczby wypisów.

Oto, co zrobiłem, aby naprawić ten błąd:

Pierwszym jest zwracanie szczególnej uwagi na interesy naszych czytelników. Drugim rozwiązaniem jest segmentacja list e-mailowych – dzielenie dużej listy na wiele mniejszych segmentów na podstawie zainteresowań i interakcji czytelników. Segmentacja musi być jak najbardziej szczegółowa i spersonalizowana. Musisz stworzyć swoją listę e-mailową w oparciu o specyficzne zainteresowania niszowe i podniszowe subskrybentów e-maili. Gdy to zrobisz, możesz wysłać im e-maile, które są dla nich najbardziej odpowiednie.

Oto przykład. Załóżmy, że jesteś blogerem kulinarnym i stworzyłeś dwie konkretne listy e-mailowe – wegetariańską i niewegetariańską. To dobra strategia. Ale co z weganami? Istnieje znacząca różnica między weganami a wegetarianami. Weganie nie jedzą żadnych produktów pochodzenia zwierzęcego. Wręcz przeciwnie, wegetarianie są w porządku z nabiałem.

Tak więc, jeśli wyślesz wiadomość e-mail o przepisach na ser do wszystkich subskrybentów na twojej wegetariańskiej liście e-mailowej, weganie mogą się obrazić. Jeśli zdarzy się to kilka razy, znaczna liczba wegan może opuścić twoją listę.

Dobrą strategią tutaj byłaby dalsza segmentacja – wegan, wegetarian i niewegetarian.

Teraz pytanie brzmi, jak oceniasz zainteresowania swoich subskrybentów e-maili? Cóż, możesz zadawać im pytania w e-mailach. Zobacz, jak robi to Pat Flynn:

wypisuje się
Segmentacja listy e-mail Pata Flynna

Jak widać, Pat Flynn jest jasny dla klientów i prosi ich o kliknięcie opcji, która najlepiej opisuje ich zainteresowania. Jest to w rzeczywistości sprytny sposób na segmentację listy e-mailowej. Dzięki temu klienci poczują się docenieni, a oni pomogą Ci poznać ich zainteresowania.

Błąd 2: Nasze e-maile nie były wizualnie atrakcyjne

Jedną z rzeczy, która rzuciła mi się w oczy podczas analizy niektórych naszych e-maili, było to, że nie były one atrakcyjne wizualnie. Zbadałem i wymieniłem kilka problemów projektowych:

  • Czcionki były za małe
  • Niektóre obrazy były zbyt duże i powodowały dużą pustą przestrzeń, gdy nie zostały załadowane
  • Kolory, których używałem, nie uzupełniały się i miały niski kontrast
  • Większość moich e-maili zawierała dużo tekstu i była do pewnego stopnia nudna

Oto, co zrobiłem, aby naprawić ten błąd:

Najprostszym sposobem naprawienia tego błędu było skorzystanie z szablonów wiadomości e-mail. Tworzone są przez profesjonalnych projektantów i mogą mieć charakter branżowy lub okolicznościowy. Nie musiałem wykonywać ciężkiej pracy. Wszystko, co zrobię, to wybrać dobry szablon, który będzie pasował do intencji mojego e-maila i odpowiednio do wersji roboczej.

Kolejną zaletą korzystania z szablonów wiadomości e-mail jest to, że są już zoptymalizowane pod kątem ekranów mobilnych. Gdy tylko zacząłem wysyłać atrakcyjne wizualnie maile, mogłem zaobserwować lepsze wyniki. Na początek średni wskaźnik rezygnacji z subskrypcji spadł o 5% w ciągu 2 miesięcy.

Błąd 3: e-maile, które są zbyt nachalne lub sprzedajne

Wiedziałem, że najlepiej sprzedać coś, nie brzmiąc jak sprzedaż! Ale nie zawsze mogłem śledzić to w moich ukierunkowanych e-mailach. Niektóre z moich e-maili były bardzo sprzedażowe.

Tutaj zacząłem myśleć z perspektywy moich subskrybentów. Dlaczego mieliby od czasu do czasu otrzymywać promocyjne e-maile na swoją skrzynkę odbiorczą? Czy nie otrzymują już ich wystarczająco dużo?

Zrozumiałem, że kluczem do zmniejszenia liczby niesubskrybowanych e-maili byłoby napisanie bardziej szczegółowych wiadomości e-mail. Nie mówię, że e-maile promocyjne są złe, ale aby dodać czytelnikom większą wartość, musiałem podać kilka informacji, które mogą im pomóc.

  • Wiele moich e-maili prosiło ludzi o kupno produktu bez podania wystarczających powodów.
  • Kolejnym błędem, który popełniłem, było nieoferowanie żadnych zniżek. Jedną z największych wskazówek dotyczących e-mail marketingu, z jakimi się spotkałem, jest to, że „jeśli wysyłasz e-maile sprzedażowe, zaoferuj zniżki, aby były zorientowane na klienta”.
  • Zauważyłem też, że generalnie nie wysyłam e-maili promocyjnych, ale kiedy to robiłem, wysyłałem ich zbyt wiele z powrotem. Rezultatem był wyższy wskaźnik rezygnacji z subskrypcji.

Przyjrzałem się również podejściu moich konkurentów do wysyłania promocyjnych wiadomości e-mail. To pomogło mi dowiedzieć się, gdzie jest luka i jak mogę ją wypełnić.

Oto, co zrobiłem, aby naprawić ten błąd:

Próbowałem dwóch różnych strategii.

Strategia 1

Zmieniłem całą sekwencję e-maili. Zacząłem podążać za nowym harmonogramem, w którym skupiłem się bardziej na wysyłaniu informacyjnych e-maili. Zacząłem wysyłać informacyjne e-maile i promocyjne e-maile w proporcji 2:1. Najpierw edukuję swoich odbiorców na temat produktu, podkreślam jego zalety, a następnie prosim o jego zakup.

Strategia 2

Przeredagowałem kopię e-mail marketingu, aby była bardziej zorientowana na klienta. Skupiłem się bardziej na korzyściach produktu dla klientów indywidualnych, oferowanych rabatach itp. Zainspirowałem się również kopią e-mail Crashplan:

Rezygnacja z subskrypcji
Marketing e-mailowy Crashplan

Jest to idealna promocyjna kopia wiadomości e-mail z trzech powodów:

  • Oferuje 30% zniżki dla użytkowników
  • Jest promocyjny, ale nie nachalny
  • Wymienia kilka głównych zalet produktu

Błąd 4: Niektórzy z naszych subskrybentów zapisali się na pierwsze korzyści. Kiedy te korzyści nie były już dostępne, zdecydowali się zrezygnować z subskrypcji!!

Kiedy ponownie przejrzałem moją listę e-mailową, zrozumiałem, że niektórzy subskrybenci zapisali się na moją listę, aby uzyskać początkowe korzyści. Obejmują one różne magnesy wiodące, takie jak e-booki, seminaria internetowe, listy kontrolne i inne oferowane przez nas fajne zasoby. Ale teraz nie otrzymują żadnych wartościowych zwrotów. W rezultacie rezygnują z subskrypcji!

Czy mogę ich winić? Wydaje mi się że nie! Wiele razy robiłem podobną rzecz. Zarejestrowałbym się w sklepie detalicznym, aby uzyskać bezpłatne rabaty, dokonam jednorazowego zakupu, a następnie zrezygnuję z subskrypcji.

Zrozumiałem, że muszę zaplanować długoterminowe korzyści dla moich subskrybentów. Skuteczność e-mail marketingu polega na budowaniu długotrwałych relacji. Próbowałem się teraz na tym skupić.

Oto, co zrobiłem, aby naprawić ten błąd:

Gdy dowiedziałem się o przyczynach wzrostu liczby wypisów, wypróbowałem te strategie:

  • Zaktualizowałem wszystkie informacje na różnych stronach docelowych i formularzach rejestracji. Ma to na celu zapewnienie subskrybentom jasnego obrazu tego, czego mogą się spodziewać po naszych stronach docelowych, zanim klikną przycisk „subskrybuj”.
  • Usunąłem niektóre e-maile z mojej listy e-mailowej, które uważałem za nieistotne.
  • Rozpocząłem też ankietę zwrotną dla moich obecnych subskrybentów. Celem było uzyskanie ich opinii na temat tego, czego od nas oczekują i jak możemy ożywić naszą strategię e-mailową.

Ten błąd nauczył mnie wielu rzeczy. Zrozumiałem, że ważne jest bycie szczerym wobec subskrybentów. Jeśli nie dostarczę tego, co obiecuję, anulują subskrypcję. Od czasu do czasu aktualizowanie treści jest o wiele lepsze niż okłamywanie subskrybentów lub składanie fałszywych obietnic.

Błąd 5: Nie korzystałem z double opt-in!

Proszenie subskrybentów wiadomości e-mail o potwierdzenie ich adresów e-mail przed dodaniem ich do mojej listy e-mailowej nazywa się „podwójnym opt-in”. Jest to jedna z najlepszych praktyk e-mail marketingowych, która pozwala zaoszczędzić sporo czasu i wysiłku marketerom.

Niestety, na własnej skórze przekonałem się o znaczeniu double opt-in. Przez długi czas polegałem na pojedynczych opt-inach, co zwiększyło liczbę wypisów! Teraz zdałem sobie sprawę z zalet strategii double opt-in.

Dzięki podwójnej akceptacji mogłem zidentyfikować i usunąć następujące typy adresów e-mail:

  • Osoby wprowadzające fałszywe adresy e-mail, aby otrzymać bezpłatne zasoby
  • Użytkownicy, którzy błędnie wpisali adresy e-mail
  • Subskrybenci, którzy wpisują adresy e-mail znajomych/członków rodziny wbrew ich woli

W przypadku podwójnej zgody tylko osoby, które naprawdę chcą otrzymywać biuletyny, potwierdzą/zweryfikują swój adres e-mail. Możemy utrzymywać czystą i zweryfikowaną listę e-mailową, a ogólna liczba rezygnacji z subskrypcji również się zmniejsza.

Niektórzy z nas mogą się martwić, ponieważ podwójne wyrażenie zgody może skrócić naszą listę e-mailową. Ale moim zdaniem zawsze dobrym pomysłem jest posiadanie krótszej listy e-mailowej niż posiadanie dużej, wypełnionej nieaktywnymi/fałszywymi kontaktami.

Oto, co zrobiłem, aby naprawić ten błąd:

Było jednak jedno wyzwanie z podwójnymi opt-inami. Zdałem sobie sprawę, że uzyskanie od subskrybentów potwierdzenia ich adresów e-mail może być trudne. Zainspirowałem się więc różnymi markami.

Zobaczmy, co zrobił tutaj Macy:

Rezygnacja z subskrypcji
Marketing e-mailowy Macy

Macy's oferuje 15% zniżki dla użytkowników po potwierdzeniu ich adresów e-mail i dołączeniu do listy e-mail Macy's. W rzeczywistości jest to sprytny sposób na przyciągnięcie klientów i przekonanie ich do weryfikacji adresów e-mail.

Oto kolejny przykład z Wyzwalaczy społecznościowych,

Rezygnacja z subskrypcji
E-mail marketing wyzwalaczy społecznościowych

Nadawca podkreślił tutaj czynnik „pilności”. Ten e-mail sprawi, że subskrybent poczuje, że „Jeśli nie potwierdzę swojego adresu e-mail JAK NAJSZYBCIEJ, nie otrzymam środków bonusowych”. Może to działać jako wyzwalacz i przekonać użytkowników do zweryfikowania swoich adresów e-mail.

Oto ostatnie wnioski z tego błędu:

  • Korzystanie z double opt-in pomaga nam utrzymywać aktywną listę e-mailową
  • Double opt-in może zmniejszyć liczbę rezygnacji
  • Aby użytkownicy potwierdzali swoje e-maile, możemy wysłać im rabaty lub podkreślić czynnik „pilności”

Błąd 6: wysyłałem za dużo e-maili!

Kiedyś znajoma podzieliła się swoim doświadczeniem z e-mailami marketingowymi. Powiedziała, że ​​subskrybuje biuletyny Yandy Lingerie. Początkowo cieszyła się z rekomendacji produktów i powiadomień o zniżkach. Pomyślała nawet, że ta marka prowadzi postępowe blogi na swojej stronie internetowej.

Ale wtedy coś poszło zupełnie nie tak. Każdego dnia zaczęła otrzymywać promocyjne e-maile od tej marki. Czasem nawet 2 maile dziennie. Jej skrzynka odbiorcza wyglądała mniej więcej tak:

wypisuje się
Biuletyny Yandy Lingerie

To sprawiło, że była sfrustrowana, a wypisanie się z ich listy było jedyną opcją, jaka jej pozostała.

Oto jak możemy uniknąć tego błędu:

Opracowałem dwie różne strategie e-mailowe.

Strategia 1
Przełączyłem się na harmonogram e-maili, w którym wysyłałbym mniej e-maili. Przerzuciłem się z 6-7 e-maili miesięcznie na jeden harmonogram e-maili w tygodniu. Dałoby to moim subskrybentom trochę czasu na przeczytanie moich e-maili i zrozumienie oferowanych przeze mnie produktów.

Aby to zrobić, użyłem wtyczki Icegram's Email Subscribers Plugin. Pomogło mi to zaplanować moje biuletyny na podstawie wybranej przeze mnie częstotliwości.

rezygnujący z subskrypcji
Sekwencja e-mail subskrybentów

Mogę tworzyć tyle nowych sekwencji e-maili, ile chcę. Mogę też wybrać, kiedy chcę wysłać, ile e-maili chcę wysłać itd. Segmentacja mojej listy e-mailowej również stała się łatwiejsza dzięki temu narzędziu do e-mail marketingu.

Strategia 2
Drugą strategią było danie wyboru subskrybentom. Zapytałem ich, ile razy w ciągu tygodnia chcieliby się ode mnie usłyszeć. Stworzyłem trzy oddzielne typy częstotliwości newsletterów: co tydzień, co dwa miesiące i co miesiąc. Później poprosiłem subskrybentów o zapisanie się na preferowaną listę e-mailową. Ta strategia pomogła mi również podzielić moją listę e-mailową.

Wniosek

Może być wiele przyczyn rosnącego wskaźnika rezygnacji z subskrypcji e-maili. Zaletą KPI w e-mail marketingu jest to, że pomagają zrozumieć, co poszło nie tak i jakie zmiany należy wprowadzić. Śledź wskaźniki e-mail marketingu. Pamiętaj, że kilka wiadomości e-mail z anulowaniem subskrypcji jest w porządku. Ale powinieneś dołożyć starań, aby przejąć kontrolę, zanim wskaźnik rezygnacji z subskrypcji stanie się niekontrolowany.

Zacznij od pobrania naszych darmowych wtyczek WordPress – Icegram Engage (dla mnóstwa szablonów optin), Email Subscribers (do prowadzenia kampanii e-mail marketingowych) i Rainmaker (do tworzenia prostych formularzy), aby zapewnić lepsze wrażenia z marketingu e-mailowego.

Dodatkowe Czytania

  • E-mail marketing to konieczność dla blogerów
  • Dzięki tym wskazówkom pokonaj konkurencję
  • Proste sztuczki zwiększające współczynniki otwarć e-maili