Naciśnij to: WordPress Halloween Horror Stories

Opublikowany: 2022-10-28

Witamy w Press This, podcast społeczności WordPress od WMR. Każdy odcinek zawiera gości z całej społeczności i dyskusje na temat największych problemów, z jakimi borykają się programiści WordPress. Poniżej znajduje się transkrypcja oryginalnego nagrania.

Obsługiwane przez RedCircle

Doc Pop : Słuchasz Press This, podcast społeczności WordPress na WMR. Co tydzień zwracamy uwagę na członków społeczności WordPressa. Jestem twoim gospodarzem, Doc Pop, wspieram społeczność WordPressa poprzez moją rolę w WP Engine i mój wkład w TorqueMag.io. Możesz zasubskrybować Press This w Red Circle, iTunes, Spotify lub pobrać odcinki bezpośrednio ze strony wmr.fm.

Latte z przyprawami dyniowymi powracają w sezonie, a szkielety o wysokości 12 stóp są ponownie dostępne w Home Depot, co oznacza, że ​​Halloween znów jest tutaj. Teraz pochodzenie Halloween sięga starożytnych festiwali celtyckich, kiedy ludzie rozpalali ogniska i nosili kostiumy, aby odpędzić duchy.

Idąc w tym duchu, pomyśleliśmy, że dzisiejszy odcinek Press This spędzimy na opowiadaniu przerażających historii o klientach z piekła rodem lub instalacjach, które się nie udały. Więc usiądź ze mną przy ognisku, gdy słyszymy od naszego pierwszego gościa, Chrisa Wiegmana, kierownika ds. Inżynierii w WP Engine, jak opowiada przerażającą historię. Chris, możesz ustawić dla nas nastrój tutaj? Zanim przejdziesz do swojej opowieści, opowiedz nam, kiedy to się dzieje i gdzie jesteś w życiu. Stworzyć nastrój opowieści.

Chris Wiegman: To stara opowieść. Wraca do stanu odległego, a praca, którą wiele osób odrywa od tego, co robię teraz. To była jedna z moich wczesnych prac w branży WordPress. To była zima do wiosny 2014 roku. Tak więc prawie dziewięć lat temu tak się stało.

DP: 2014. A wcześniej mówiłeś mi, że masz udaną wtyczkę. Czy możesz nam opowiedzieć o tej wtyczce, o której zamierzasz opowiedzieć historię?

CW: Jasne, historia dotyczy również jednego z pierwszych sukcesów wtyczek. Jest to wtyczka o nazwie iThemes Security, którą sprzedałem iThemes jako Better WP Security. Kiedy go sprzedałem, wiedzieliśmy, że mamy ponad 200 000 aktywnych użytkowników, pamiętaj, że to było dziewięć lat temu.

I to było, zanim mieli dostępną liczbę pobrań i wszystkie horrory – to zostało teraz usunięte. To było wcześniej, w ogóle coś takiego. Wiedzieliśmy więc, że mamy wielu użytkowników, wiedzieliśmy, że mamy bardzo udaną wtyczkę i wydaliśmy pierwszą jej wersję jako rebranding z Better WP Security na iThemes Security.

DP: Właściwie skłoniłeś mnie tutaj do myślenia, o czym mówisz przed czasami śledzenia aktywnych instalacji. Czy wiesz z grubsza, ile pobrań miałeś lub jak wtedy wiedziałbyś, ilu aktywnych użytkowników miałeś?

CW: Najlepsze, co musieliśmy zrobić, to aktywne ściąganie i mnóstwo wykształconych domysłów. W tamtym czasie umieściłem go w Google Analytics, aby wyjaśnić wiele rzeczy, ale przed częścią Google Analytics jedynym sposobem, w jaki wiedzieliśmy, było to, ile pobrań, a potem mogliśmy oszacować na tej podstawie, ilu aktywnych użytkowników myślałem, że były.

DP: Ok, więc miałeś bardzo popularną wtyczkę bezpieczeństwa, wtyczkę bezpieczeństwa WP. Miałeś dużo aktywnych instalacji i prawdopodobnie wielu aktywnych użytkowników. Mówiłeś, że to jedna z pierwszych historii sukcesu wtyczek do WordPressa. A ty właśnie go sprzedałeś, więc wszystko idzie ci dobrze. To jak dotąd historia sukcesu w twoim horrorze, prawda?

CW: Jak dotąd. Tak, wszystko poszło dobrze. Mieliśmy teraz osobę wspierającą, która pomagała mi w tym na pełny etat. Miałem czas, będąc teraz częścią firmy, że mogłem poświęcić cały czas na jego rozwój, abyśmy mogli robić rzeczy, takie jak program beta, i zachęcać ludzi do testowania go, i upewnić się, że wszystko działa, i naprawdę spędzić czas, aby upewnić się, że kiedy przygotowywaliśmy pierwsze wydanie, że wszystko powinno być w porządku, powinno działać.

DP : Więc wszystko idzie dobrze. Dlaczego nie wejdziesz w sedno tej historii. Powiedz nam, co się stało?

CW: Jasne. Cóż, stało się tak, że wtyczka miała dwie funkcje. Pierwszym było coś, co 10 lat temu było szalenie uważane za część bezpieczeństwa w WordPressie, co oznacza, mam na myśli to, że w rzeczywistości nie jest to bezpieczeństwo, szczególnie wiemy, że w dzisiejszych czasach, a to ukrywanie obszaru administracyjnego lub ukrywanie loginu WP.

Zwykle przechodzisz do adresu URL i pojawia się formularz logowania. Kiedyś lubiliśmy mówić – a teraz przyznam, że prawdopodobnie nawet wtedy był to bardziej marketing niż bezpieczeństwo – że jeśli się je ukryje, witryna będzie w jakiś sposób bezpieczniejsza. To trochę tak, jakbyś wziął frontowe drzwi swojego domu i postawił je z boku domu i twierdził, że twój dom jest bezpieczniejszy. To nie działało w ten sposób. Ale była to bardzo złożona funkcja, aby tak się stało, aby ludzie czuli się lepiej.

Drugą funkcją, która zepsuła się w tym wydaniu, było coś, co nazywa się „trybem nieobecności”, czyli w zasadzie, jeśli jesteś w biurze od dziewiątej do piątej i nie chcesz, aby ludzie w ogóle się do niego wpadali poza pracą godzin, powiedzmy w szkole, gabinecie lekarskim lub czymś podobnym, ta funkcja ustawiałaby godziny, w których formularz był w ogóle dostępny. Więc nie mogłeś zalogować się na stronie. Nie można było uzyskać dostępu do zaplecza poza godzinami określonymi przez administratora witryny.

I obie te funkcje zostały naprawdę mocno przepisane w tym celu. Myślę, że numer to wersja 4.0, z którą wyszliśmy na początku marca. Tak więc minęły cztery miesiące od czasu, kiedy zacząłem i sprzedałem go, do czasu, gdy w końcu mogłem nad nim pracować w pełnym wymiarze godzin. Wiesz, to zawsze była dla mnie praca poboczna. Pracowałem na pełen etat w innych firmach i szkołach. Po raz pierwszy mogłem pracować nad wtyczką w pełnym wymiarze godzin.

Rozpoczęliśmy więc program beta, w którym przepisaliśmy te funkcje i udostępniliśmy je dalej, chcę powiedzieć, że około 1 marca daj lub bierz. Więc przez dwa lub trzy dni po wydaniu wszystko wyglądało w porządku. Opinie wydawały się pozytywne, nigdy nie słyszeliśmy żadnych problemów z beta testerami. Testy beta testowało kilkaset osób i wszystko wyglądało dobrze. A potem zaczęły się pojawiać problemy. Ludzie nie mogli dostać się na ich stronę. Nie pamiętam teraz, czy to był tylko pulpit nawigacyjny, myślę, że w niektórych przypadkach zepsuła się cała strona i nie mogliśmy dowiedzieć się, dlaczego.

Dobra, musisz robić coś złego. Wszystko się wystarczająco zmieniło i może twoja konfiguracja była nieprawidłowa. I poszliśmy z tym przez jakiś dzień. A potem eksplodował. Nie usunęliśmy jednej lub dwóch witryn z błędem, znaleźliśmy go i załataliśmy go w ciągu około tygodnia od pierwszego wydania. Szacunkowo ograniczyliśmy około 10 do 20 000 witryn z tym błędem, na podstawie liczb użycia i liczby znanych nam osób, które korzystały z tej funkcji i tego i owego.

Połączenie trybu wyjazdowego i ukrytego zaplecza po prostu pozostawiło rzeczy w pętli. Nie można było się zalogować, nie można było dostać się do rzeczy, strona była praktycznie martwa. Nie można było po prostu zalogować się i wyłączyć wtyczki. Musiałeś zająć się hostingiem. Teraz, jeśli kiedykolwiek miałeś do czynienia z hostami i użytkownikami WordPressa, czasami jest to naprawdę łatwe. Łatwo powiedzieć komuś hej, zaloguj się i wyłącz wtyczkę, a to rozwiąże twój problem. Ale co, jeśli nie możesz się zalogować? Jak dostać się do tej wtyczki, aby ją wyłączyć? Więc w ciągu kilku dni otrzymaliśmy kilkaset jednogwiazdkowych recenzji. Po prostu eksplodował i nie była to dobra sytuacja dla nikogo.

DP: Wow. Więc myślisz, że gdzieś od 10 do 20 000 witryn, które korzystały z tej wtyczki, dostały tę piękną aktualizację, która była tworzona przez cztery miesiące, miała program beta i była dobrze przetestowana, miałeś za tym zespół. Ale to nie spowodowało natychmiastowego wyłączenia tych witryn, ale rodzaj toczącej się serii awarii. Na początku wydawało się, że to błędy użytkownika i bardzo szybko stało się: „Nie, to jest coś, co zrobiliśmy”. Jak więc zareagowałeś, jaki był następny krok po tym, jak wiesz, setki negatywnych recenzji i tysiące stron nie działa?

CW: Tak wiele możesz zrobić. Naszym celem było: A) naprawienie problemu. Niektórzy wrócili, wielu z czasem wróciło, niektórzy ludzie nigdy więcej nie dotkną produktu i jest to zrozumiałe. Złamaliśmy nim zaufanie.

A potem drugą rzeczą było upewnienie się, że poprawiliśmy się nawet ponad to. Niektóre z testów funkcji i tego typu rzeczy w przyszłych wydaniach. Byłem z wtyczką tylko przez 14 miesięcy z iThemes, zanim całkowicie opuściłem pracę nad tą wtyczką. Wprowadziliśmy całkiem sporo programów, całkiem sporo testów, całkiem sporo procedur, aby upewnić się, że coś takiego nie może się powtórzyć. I o ile mi wiadomo, nigdy tak się nie dzieje z tego typu wtyczką lub z tą konkretną wtyczką.

DP: To musiało być dla ciebie stresujące. Czy czujesz, że nauczyłeś się czegoś z tego doświadczenia? Czy coś się zmieniło od tamtego czasu z powodu tego doświadczenia?

CW: Od tamtej pory nie zrobiłem takiej komercyjnej wtyczki. Jedną z lekcji, których się nauczyłem, jest to, że nawet w przypadku programu beta musisz odzyskać właściwe dane w programie beta. Czy mogliśmy to odkryć? Cóż, było całkiem jasne, że przy odpowiedniej kombinacji ustawień, tak, prawdopodobnie moglibyśmy to odkryć w wersji beta. Ale zamiast tego właśnie otworzyliśmy wersję beta i powiedzieliśmy: „Tutaj wypróbuj. Jeśli coś zobaczysz, daj nam znać”, bez żadnych wskazówek. Zamiast „spróbuj tego konkretnie” lub „spróbuj konkretnie tamtego”. Łączysz to ze wszystkim, co się dzieje. Jeśli była jakaś słabość, to był to brak kierunku, brak sprawdzania każdej funkcji w wersji beta i po prostu patrzenie na wszystko z szerszego obrazu, a nie z konkretnych szczegółów.

DP: Więc jeśli ta historia, którą Chris właśnie opowiedział ci o 20 000 niepoprawnych witryn po tym, co brzmiało jak udane uruchomienie nowej wtyczki, czekaj po przerwie na kolejną horror. Zaraz wrócimy.

DP: Witamy ponownie w Halloweenowym wydaniu Press This, podcastu społeczności WordPressa. W tym odcinku opowiadamy przerażające historie o zepsutych wtyczkach i inne horrory WordPress. Jestem twoim gospodarzem Doc Pop, a teraz rozmawiam z Derekiem Ashauerem, projektantem stron internetowych i programistą, który również tworzy wtyczki do WordPressa. Derek, słyszałem, że masz dla nas straszną opowieść. Czy możesz ustawić scenę?

Derek Ashauer: Tak, więc to jest naprawdę wczesny początek mojej kariery, dawno temu. Nadal pracowałem na pełnym etacie w normalnej firmie zajmującej się tworzeniem i budowaniem stron internetowych, ale poza tym pracowałem jako freelancer. Pomogłem małej sali koncertowej zbudować niestandardowy system sprzedaży biletów, ponieważ oni naprawdę nienawidzili Ticketmaster. Byli miejscem w stylu indie, więc chcieli zrobić wszystko, aby uniknąć wielkich korporacji. Ale zbudowałem ten całkiem niezły system biletowy, przynajmniej tak myślałem. I mieli wielki koncert w dniu, w którym Blink-182 był naprawdę popularny. Mieli je mieć w swoim lokalu i sprzedawać bilety za 1 dolara za sztukę. Więc to zostanie całkowicie zatrzaśnięte w nocy, kiedy wydadzą bilety.

Więc go skonfigurowaliśmy, przeprowadziliśmy wszelkiego rodzaju testy i pomyśleliśmy, że działa świetnie. A potem nadejdzie ranek, kiedy mamy go wydać. Myślę, że to było jak poniedziałek o 10:00 rano. Były pewne zasady, pewne podstawowe rzeczy, które mieliśmy na miejscu, na przykład nie można kupić więcej niż osiem biletów, aby spróbować dać jak największej liczbie ludzi możliwość zdobycia biletów i tym podobnych rzeczy. Ponownie, na początku mojej kariery, więc nie radziłem sobie najlepiej w sprawdzaniu rzeczy. Ale samo miejsce mogło pomieścić około 1000 osób. Więc mieliśmy limit, że po osiągnięciu 1000 biletów w zasadzie przestaniemy sprzedawać.

Wyszliśmy o 10 rano, a ja jestem w swojej normalnej codziennej pracy i robię swoje. Sprawdziłem to, aby upewnić się, że strona przynajmniej się ładuje i takie tam, ale nie za bardzo się przejmuję. Mija kilka minut i wydaje się, że wszystko idzie świetnie. A potem nagle zacząłem dostawać sms-y. A potem dostaję telefon. A potem dostaję kolejną wiadomość tekstową i jestem w środku mojej pracy, robiąc swoje normalne rzeczy, więc nie mogę tak po prostu tak łatwo przyjąć.

Okazuje się, że zapomniałem sprawdzić małe zapytanie, aby sprawdzić maksymalną liczbę sprzedanych biletów. I nagle szło do 1000, 1050, 1100, 1200. Myślę, że sprzedano ponad 1600 biletów, zanim w końcu udało mi się zalogować na serwer i po prostu wyciągnąć wtyczkę. A więc, oczywiście, właściciele klubu spanikowali i całkowicie przestraszyli się, że mieli salę z tysiącami miejsc i sprzedali około 1600 biletów, więc po prostu byli spanikowani. I jestem w środku mojego dnia pracy spanikowany. Jak mam to rozwiązać? Jak mam to zrobić? Muszę robić swoje normalne rzeczy w pracy i zajmować się tym freelancerem. W tym momencie była to totalna katastrofa.

Na szczęście wszystko poszło idealnie. Co ciekawe, kolejną niefortunną rzeczą, której nie sprawdziłem, było to, że ludzie obeszli maksymalną liczbę biletów, po prostu kupowali wiele razy, ale używali tego samego adresu e-mail. Ponownie, było to bardzo wczesne w mojej karierze. Nie byłem dobry w wymyślaniu, jak radzić sobie z możliwymi sytuacjami, które ludzie próbowaliby obejść. Przeszli więc i sprawdzili wszystkie zamówienia i zdali sobie sprawę, że jedna osoba z tym samym adresem e-mail zamówiła 24 bilety, więc skontaktowali się z nimi, zwrócili im pieniądze i zrobili to, jak tylko mogli. I ograniczyli to do około 11-1200 biletów. To było tak dawno, nie pamiętam dokładnych liczb. Ale doszli do tego o tak wielu.

A potem nadchodzi dzień imprezy, a oni wciąż trochę martwią się, że będą w stanie zmieścić wszystkich. Myślę, że pojawiło się tylko 600 osób. Powodem było to, że było to tylko 1 dolara, więc wiele osób kupiło bilety na wszelki wypadek, a potem wiele osób nie mogło się pojawić. I tak nigdy nie mieli problemu z pojemnością. Wszystko skończyło się dobrze.

Ale to były stresujące czasy, kiedy wszystkie te bilety były przetwarzane, otrzymywały płatności i robiły tego rodzaju rzeczy. I na szczęście klient był w końcu bardzo szczęśliwy i zrozumiały, nie byli na mnie źli. Skończyło się na tym, że używali dokładnie tego systemu biletów, kiedy załatałem tę małą rzecz. Skończyło się na tym, że korzystali z tego systemu biletowego, który robiłem przez około 10 do 12 lat. I tak, byli całkiem szczęśliwi i wszystko rozwiązaliśmy. I nawet w moim przypadku klient wykonał całą pracę polegającą na dotarciu do wszystkich tych zakupów i robieniu tego rodzaju rzeczy. Więc po prostu musiałem wyłączyć serwer, a potem naprawić małą łatkę, na szczęście nie musiałem radzić sobie ze zbyt wieloma konsekwencjami. Ale to było bardzo stresujące kilka godzin, kiedy próbowaliśmy dowiedzieć się, co się stało i co się tam dzieje.

DP: To była kolejka górska, Derek. Przygotowałeś ten scenariusz i dostaję małe wskazówki, kiedy to się stało. Wiesz, Blink-182 są dość popularne. Zakładam, że potrzebowałeś niestandardowej wtyczki, ponieważ nie było zbyt dobrych opcji, jak teraz.

DA: To był 2005 rok. Dawno, dawno temu. Gdzieś tam, tak.

DP: Tworzyłeś własną wtyczkę. Więc okej, więc wysokość popularności Blink-182, a bilety to 1 dolar. To jest szalone. Więc oczywiście będzie duże zapotrzebowanie. Ta cała kolejka górska w stylu: „O nie, sprzedaliśmy za dużo”. Myślałem, że powiesz mi, że sprzedałeś kolejne dziesiątki tysięcy. Czuję się bardzo szczęśliwy, że sprzedałeś tylko 600 biletów, ponieważ mogło być znacznie gorzej. A potem skalpery, chłopcze, to się udało. Zwłaszcza, że ​​klient mógł nałożyć to wszystko na ciebie, aby lubić sięgnąć po pomoc techniczną i anulować te zgłoszenia. Człowieku, to była kolejka górska.

DA: Tak było. To była moja pierwsza naprawdę duża rzecz programistyczna, największą rzeczą, jaką kiedykolwiek stworzyłem, było to. Więc po prostu nie miałem pojęcia, jak coś może pójść nie tak, jak bardzo coś pójdzie nie tak, co nawet sprawdzić, a to było po prostu bardzo dobre doświadczenie edukacyjne, to na pewno. Miałem dobre relacje z klientem, więc byli całkiem szczęśliwi, bo szczerze mówiąc, to było na początku mojej sprawy, nie liczyłem prawie nic. Więc to nie było tak, że zapłaciłem im 50 000 dolarów za tę rzecz, a potem nagle to nie zadziałało. Otrzymywałem uczciwe wynagrodzenie, na podstawie biletu. Dostałem wtedy 10 centów za bilet, który sprzedali przez swoje rzeczy, a ja, mając niewiele ponad 20 lat, zarabiałem kilka dodatkowych tysięcy dolarów miesięcznie. To było fenomenalne. Było cudownie. Więc to była świetna sytuacja. Ale tak, jak powiedziałem, używali go przez ponad dekadę, dokładnie ten sam system.

DP: Więc zbudowałeś ten system biletowy na całkiem duże wydarzenie. I to wydarzenie, jak powiedzieliśmy, wymknęło się spod kontroli. Ale wygląda na to, że te dwa problemy miały jakiś sposób, aby uniemożliwić skalperom korzystanie przynajmniej z tego samego e-maila.

DA: Tak, dokładnie. Nawet tego nie zrobiłem, ponieważ w systemie nie było kont użytkowników. To było całkiem proste. To tylko jednorazowe wymeldowanie gościa. Więc nawet nie sprawdził adresów e-mail ani nic. I śledził każdą sprzedaż biletu. Śledził sumę. Po prostu, kiedy ludzie weszli na stronę, zapomniała sprawdzić, ile biletów zostało sprzedanych i czy zdaliśmy tę liczbę, i powstrzymać ją przed sprzedażą więcej.

DP: Czyli te dwie rzeczy zostały naprawione i to działało przez 10 lat, właściwie samo bieganie?

DA: Tak, po tym naprawdę nigdy tego nie dotknąłem. To po prostu krążyło dalej, aż w końcu stali się na tyle wielcy, że musieli dokonać jakiejś fuzji biznesowej, jak jedna z tych innych firm muzycznych, zapomniałem, co to jest. W zasadzie zostali wykupieni, więc wtedy powiedzieli: nie, musimy użyć Ticketmaster lub czegoś podobnego, więc ostatecznie zostali zmuszeni do porzucenia go z powodów biznesowych.

DP: Prawdopodobnie zostali przejęci przez Clear Channel czy coś takiego.

DA: Tak, o to właśnie chodzi, Clear Channel. Tak, to było coś w tym stylu.

DP: Więc po prostu spoglądam wstecz. Jaka jest jedna rada, której udzieliłbyś komuś, kto zajmuje się podobnym projektem, w oparciu o twoje doświadczenie. Przed czym miałbyś ich ostrzec?

DA: To znaczy, to oczywiście testowanie. To wielka sprawa, po prostu testujesz swoją rzecz tak często, jak to możliwe i w jak największej liczbie scenariuszy. Mam na myśli, że nadal robię własne wtyczki i właśnie dostałem prośbę o jedną, właśnie dziś rano, w rzeczywistości, na co odpowiedziałem: „Nigdy nawet nie myślałem, że ktoś to zrobi. Kiedykolwiek."

Mam wtyczkę konfetti, a on powiedział: „Umieszczam konfetti dwa razy na stronie. Gdy strona się załaduje, a użytkownik przewinie w dół, wróci ponownie”. I nigdy nie brałem pod uwagę, że ktoś robi konfetti dwa razy na jednej stronie. A więc wiesz, możesz testować tyle, ile chcesz, ale czasami natkniesz się na scenariusze, o których nie myślisz, ale nadal musisz wykonać tyle testów, ile to możliwe.

DP: Derek Ashauer, naprawdę doceniam Twój czas. Słuchasz Press This. Zrobimy krótką przerwę, a kiedy wrócimy, będziemy mieć ostatnią halloweenową historię, która przyniesie ci dreszcze. Bądźcie na bieżąco.

DP : Witamy z powrotem w Press This, podcast społeczności WordPress na temat WMR. To wyjątkowa historia Halloween. Wcześniej usłyszeliśmy od Chrisa Weigmana i pomyślałem, że Chris wróci i posłucha jedynego horroru WordPress, jaki mam.

Chris, czy znasz generatory obrazów Midjourney i tekstu na tekst?

CW: Jak Dall-e i inne rzeczy? Otwarta sztuczna inteligencja i takie tam?

DP: Tak Dall-e. Używałem ich i eksperymentowałem z różnymi rzeczami, a jako ktoś, kto dużo jo-jo, pierwszą rzeczą, którą spróbowałem, było emoji jo-jo. A emotikony jojo po prostu nie osiągnęły tam żadnych świetnych wyników. Na przykład nie dostał niczego, co by wyglądało jak jo-jo, a słowo jo-jo również nie dało mi rzeczy w generatorach tekstu na obraz. Ale naprawdę mnie to zainteresowało, ponieważ uzyskiwałem bardzo spójne wyniki. Za każdym razem, gdy używałem emoji jojo, otrzymywałem naprawdę fajnie wyglądającą różowo-niebieską scenę z trzema górskimi szczytami w tle i postacią na pierwszym planie. I to powinno być trochę przypadkowe, a ja ciągle otrzymywałem bardzo różne obrazy, które miały różowe i niebieskie pastelowe kolory, figury, pierwszy plan i tym podobne. Więc naprawdę zacząłem zagłębiać się w to, dlaczego ten emoji mi to daje i spędziłem godziny przeglądając różne kombinacje emoji. Co robi ten emoji? Co się stanie, gdy zrobię dwa emotikony jojo?

I napisałem ten ogromny wpis na blogu. To miało otworzyć sprawę na oścież, jak dziwne rzeczy, które zdarzają się w, wiesz, Dall-e i Midjourney, dlaczego to emoji daje mi ten obraz? I dlaczego inne emotikony faktycznie dają mi, wiesz, precel daje mi rzeczy, które wyglądają jak wypieki, a kawa daje mi rzeczy, które wyglądają jak kawiarnia. Ale emoji jo-jo wciąż daje mi tę dziwną scenę.

I tak po tym, jak napisałem ten ogromny wpis na blogu, mam na myśli to, że były to godziny badań, dokumentowania i robienia notatek. A potem pisanie, a ja nienawidzę pisania, to jest jak wyrywanie zębów, wciskam publikację i idę spać. Jest niedzielny wieczór i całą niedzielę poświęciłem na szukanie tego posta.

Poniedziałkowy poranek ludzie mówią po prostu: „Kiedy wchodzę na twoją stronę, widzę tylko kwadraty, doktorze. Widzę, że mówisz, że kwadratowe emotikony dają mi ten wynik, ale kwadratowe emotikony dają mi ten wynik”. Poszedłem i sprawdziłem. Wiesz, deska rozdzielcza wyglądała świetnie na zapleczu, podobnie jak po mojej stronie i redaktorze Gutenberga. Wyglądało pięknie. Na froncie były same kwadraty. A cała ta praca została absolutnie nakręcona. Wiesz dlaczego, Chris?

CW: Dlaczego miałoby to być? Duchy w maszynie? Gremliny?

DP: Moja witryna WordPress jest tak stara, że ​​baza danych nie obsługuje emoji. Jak w ogóle. Miał jakieś 15 lat. Gdybym zainstalował coś w ciągu ostatnich ośmiu lat, nadal byłby stary, ale na pewnym poziomie obsługiwałby emoji.

Moja baza danych z mojej witryny WordPress nie — a jeśli tak naprawdę nie wiesz, co robisz, jedyną rzeczą, której nie chcesz robić, jest grzebanie w bazie danych WordPress. Właśnie tego potrzebowałem, aby zaktualizować moją bazę danych WordPress, więc Chris, to moja historia grozy. Szukałem wtyczki, aby po prostu łatwo przekonwertować na coś, co obsługuje emoji. Dowolna z baz danych, które mogłyby to zrobić. A teraz będę musiał zatrudnić kogoś tylko do aktualizacji bazy danych, abym mógł uzyskać ten post, nad którym spędziłem 10 godzin, aby rzeczywiście pojawił się na mojej stronie w logiczny sposób.

CW: To wystarczy. Stara technologia to zombie, który czeka, aby spowodować twoje problemy, prawda?

DP: Tak, wiesz, i po prostu wiele mnie to nauczyło. Na przykład mogę wejść do mojego portalu na moim hostingu i jednym kliknięciem mogę zaktualizować PHP. Mogę robić te wszystkie inne rzeczy. Ale tak, ta baza danych, nie, musisz wiedzieć, czego potrzebujesz. Nie ma na to łatwego rozwiązania. I myślę, że mogło być, kiedy to się rozwijało, ale trochę przegapiłem falę, na przykład nawet te rzeczy, które naprawiły bazę danych, wiesz, aby je zaktualizować, są w tym momencie, są nawet stare technologia, więc to moja historia z horroru WordPress. I Chris, to nie spowodowało upadku 20 000 stron internetowych, ale szczerze mówiąc, było to koszmarem i wciąż przyprawia mnie o dreszcze, gdy widzę ten post na blogu i zastanawiam się, co to mogło być.

Ale to wszystko w naszym Halloweenowym odcinku Press This, podcast społeczności WordPress na WMR. Chciałbym podziękować wszystkim moim gościom, że dzisiaj do mnie dołączyli. Chris, bardzo ci dziękuję za dołączenie do mnie. Możesz śledzić moje przygody z magazynem Torque na Twitterze @thetorquemag lub możesz wejść na stronę torquemag.io, gdzie codziennie publikujemy tutoriale, filmy i wywiady. Sprawdź torquemag.io lub śledź nas na Twitterze. Możesz zasubskrybować Press This w Red Circle, iTunes, Spotify lub pobrać bezpośrednio ze strony wmr.fm.

Jesteśmy cotygodniowym podcastem, w przyszłym tygodniu będziemy mieć Fran Agulto, który powie nam, jak przezwyciężyć strach przed utratą głowy z WordPress. Porozmawiamy o zaletach i wadach bezgłowego, a jeśli martwisz się, że przeskoczysz w bezgłowy, martwisz się o naukę JavaScriptu lub cokolwiek, co musisz zrobić, aby zrobić taki skok, Fran będzie musiał kilka świetnych rad dla ciebie, więc czekaj na ten odcinek. Jestem twoim gospodarzem, doktorze Popular. Wspieram społeczność WordPressa poprzez moją rolę tutaj w WP Engine i Torque Magazine i uwielbiam wyróżniać członków tej społeczności co tydzień na Press This.